Droga jest w miarę pusta. Mała śpi, jestem tylko ja i jednostajny szum silnika. I jeszcze te tysiące myśli w głowie, wyrzutów że jeszcze to i tamto miałam zrobić. A nie zdążyłam. A tak się spieszyłam. A przegapiłam. I jest już za późno, a przecież powinnam dotrzymywać słowa, zrobić przed wakacjami warsztaty, odpisać na zaległe […]

Czytaj dalej

Uwielbiam te Boże drogi Kilka lat temu, podczas modlitwy wstawienniczej, Bóg dał mi Słowo, które cały czas pobudza mnie do myślenia, działania, szukania. To fragment o powołaniu apostołów: Mt 4, 18-21. Podczas różnych sytuacji w życiu odkrywam, do czego On mnie powołuje, a tak naprawdę jak ja odpowiadam na Jego powołaniu w swoim życiu. „Gdy […]

Czytaj dalej

Drzwi skrzypnęły dokładnie w momencie, gdy kapłan trzymał w ręku Hostię przemienioną w Chleb. Uff, zdążyliśmy na najważniejsze! Sakrament Pojednania M. pierwszy zauważył czerwone światełko w głębi kościoła i wskazał mi konfesjonał. „Popatrz, czeka na ciebie”. Już nie mogłam się wymigiwać, chociaż przede mną były jeszcze dwie osoby. Coś długo klęczały przy kratkach i ucieszyłam […]

Czytaj dalej

Opowiem Ci dzisiaj dwie krótkie historie, napisane przez najlepszego scenarzystę świata. Czasem nazywa się go Przypadkiem albo Zrządzeniem Losu, innym razem Szczęściem albo Zbiegiem Okoliczności. On jest na tyle skromny, że się nie obraża na takie ksywki. Robi swoje. Tworzy zwroty akcji lepsze niż u Hitchcocka i bardziej zaskakujące niż humor Tarantino. Jego pomysłów nie […]

Czytaj dalej

To się nazywa bierzmowanie Dzisiaj mija 11 lat od dnia, gdy biskup namaścił moje czoło przekazując mi Ducha Świętego. Myślałam wtedy, że rozumiem o co chodzi i na co się porywamy – ja i Duch. Po tych jedenastu latach widzę, że dopiero wtedy zaczęła się ostra jazda bez trzymanki. I trwa do dzisiaj! Dobrze się […]

Czytaj dalej