Wolność odnaleziona w miłości

Jeszcze nie znalazłam żadnej odpowiedzi, a w sercu mam coraz więcej pytań. O wolność właśnie, bo chociaż od dawna uważam ją za największy dar, jaki otrzymaliśmy, to wciąż nie wiem, na czym ona polega…

Ptaki powietrzne

Mówił jeszcze: «Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane wyrasta i staje się większe od jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu». (Mk 4, 30-32)

Widzisz to? Małe, najmniejsze ze wszystkich nasionko, które wsiane w ziemię wyrasta na kilka metrów. Staje się domem dla ptaków, które chcą osiedlać się na jego gałęziach. Taki podwójny obraz wolności: bo jako to małe ziarenko mogę, ale nie muszę tak bardzo wyrosnąć. Mogę skorzystać z danych mi warunków i możliwości i wnieść coś pięknego do świata. Albo po prostu uschnąć i schować się w ziemi… Z drugiej strony te ptaki, niczym nieograniczone, które latają gdzie chcą i same wybierają miejsce na swoje gniazdo. Ich wolność popycha je do tego, by domem stało się właśnie to, a nie inne drzewo. Ksiądz Tischner ujął to słowami „Granicą mojej wolności jest wolność drugiego człowieka” i w tych ptakach dokładnie to widzę: że nie mogę nikogo zmusić do tego, by wyrósł na piękne drzewo, nie mogę też nikogo siłą przy sobie zatrzymać.

Jestem wolna

Aga Musiał zachwyciła mnie tym utworem: posłuchaj. Wolność tutaj to przede wszystkim odkrywanie siebie, zgoda na to, by realizować swoje pragnienia i talenty. Kontrast do nurtu, który przekonuje, by być „najlepszą wersją samego siebie” i w ten sposób zyskać szczęście. Nie wierzę w to ani trochę, bo moim zdaniem stawanie się sobą to raczej sięganie do głębi i powolne odłupywanie kolejnych warstw, nagromadzonych przez lata z oczekiwań, obietnic, czyichś niespełnionych zamierzeń wobec nas i opinii, jakimi częstuje nas w każdej chwili świat. Wolność to raczej pozbywanie się tych osłonek, zostawianie tego, co ogranicza i dochodzenie do wyzwolenia.

To jest nieskończony jeszcze obraz.

Wciąż szukam, powolutku, dzień do dniu poznaję siebie i granice mojej wolności. Jednocześnie dziękuję za jej dar, bo dzięki niej mogę uczyć się kochać…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.